Dzisiejszy dzień to raj dla łasuchów (którym niewątpliwie jestem - każdy kto mnie zna pokiwa wymownie głową) bowiem w Szwecji obchodzimy dzisiaj "fettisdagen" - czyli tłusty dzień (ostatni dzień karnawału).
Odpowiednik naszego "tłustego czwartku", który już za nami.
Jako, że pączka nie zjadłam żadnego, dzisiaj mogę poszaleć z rozgrzeszeniem...:)
![]() |
Jemy nie tylko naleśniki "pannkakor", ale także "semla" - czyli ciastko z masą marcepanową i dużą ilością bitej śmietany...bajka!
Może ktoś jadł już coś podobnego, albo umie przygotować własnoręcznie?
2 komentarze:
Mniammm, zjadlabym ;)
Uwielbiam ta buleczke z masa marcepanowa i bita smietana....pycha :))
Prześlij komentarz